Floryda – na amerykańskiej ziemi 1
12-ty kwiecień 2025, sobota Pobudka 5 rano, szybkie zbieranie rzeczy, założenie barier przeciwpowodziowych. Olek pojawia się błyskawicznie i już jedziemy na lotnisko przez mglistą, ciemną noc. Kiss and bye, szybka odprawa, i już czekamy na nasz lot do Heathrow. Ten skok błyskawiczny, przedostajemy się dosyć sprawnie na terminal 5C, zasiadamy przy Starbucks na porannej kawie i śniadaniu, i po chwili
Czytaj dalej